Jednak to jeszcze nie koniec sezonu!

Kiedy szykowałem się już do zdejmowania nadstawek i rozpoczęcia układania rodzin do zimy… popadało! Sąsiad zmierzył: 40 l na metr. Okazało się również, że niecały kilometr od pasieki, znajomy posiał późną grykę, która właśnie rozpoczęła kwitnienie. Po kilku dniach, ramki zapełniły się gryczanym nakropem. Jak wszystko pójdzie dobrze, czeka mnie jeszcze jedno miodobranie:) To mój ulubiony gatunek miodu – mocny, goryczkowy smak.